W niedzielę 31 lipca o godz. 18.00 w Iwoniczu obchodzono kolejną rocznicę mordu dokonanego na polskich patriotach w Lesie Grabińskim. Uroczystość, pierwotnie zaplanowana pod pomnikiem pomordowanych, ze względu na niepewną pogodę została przeniesiona do kościoła parafialnego w Iwoniczu. Podczas uroczystej mszy świętej, odprawianej w pustym praktycznie kościele, bo w obecności około 30 wiernych, modlono się za zamordowanych 72 lata wcześniej członków ruchu oporu pochodzących w większości z Lubatowej. Sprawujący mszę ks. proboszcz Kazimierz Giera, w homilii przybliżył kontekst historyczny wydarzeń sprzed siedmiu dekad oraz wskazał na wartości, jakie ta ofiara z życia przyniosła następnym pokoleniom. Po mszy św., w towarzystwie pocztów sztandarowych, zostały złożone kwiaty i zapalone znicze na Grobie Nieznanego Żołnierza w Iwoniczu. Hołd zamordowanym, przy Grobie Nieznanego Żołnierza, złożyli: Burmistrz Witold Kocaj i jego zastępca Jacek Rygiel, Przewodniczący Rady Miejskiej Józef Sowiński z radnymi, delegacja mieszkańców Lubatowej pod przewodnictwem sołtysa Józefa Turka, delegacja kombatantów, której przewodniczył Marian Grysztar, delegacja Iwonickiego Stowarzyszenia „Ocalić od zapomnienia”, które reprezentowali Prezes Rajmund Boczar i Kazimierz Deręg oraz córka zamordowanego partyzanta ze swoimi wnukami. Następnie część osób pojechała do Lasu Grabińskiego, gdzie pod pomnikiem ku czci zamordowanych kwiaty złożyli Burmistrz Witold Kocaj i jego zastępca Jacek Rygiel, Józef Turek i Marian Grysztar w towarzystwie umundurowanych kombatantów oraz Rajmund Boczar i Kazimierz Deręg reprezentujący nasze Stowarzyszenie. Po złożeniu kwiatów nastąpiła spontaniczna część wspomnieniowa, gdyż córka zamordowanego partyzanta dzieliła się z zebranymi swoimi wspomnieniami. Momentalnie wróciła atmosfera tamtych strasznych czasów, czasów heroizmu i beznadziei po utracie najbliższych. Żałować tylko należy, że tak niewiele osób wzięło udział w uroczystości, bo pamięć historyczną należy pielęgnować i wyciągać z niej wnioski, aby czasy wojny już nigdy nie powróciły.
Poniżej prezentujemy fotorelację z obchodów utrwaloną przez Dorotę Świstak.
M.B.
