Iwonickie Stowarzyszenie „Ocalić od zapomnienia” zakończyło już prace wokół pomnika zamordowanych patriotów w Lesie Grabińskim i zaprasza starszych i młodych, kuracjuszy, wczasowiczów i turystów na szlak spacerowy biegnący z Iwonicza-Zdroju przez Górę Winiarską do Lasu Grabińskiego i dalej do XV-wiecznego, drewnianego kościoła w Iwoniczu.
Prace w Lesie Grabińskim wykonywano w ramach dotacji uzyskanej od Banku Zachodniego WBK po wygranym konkursie „Tu mieszkam, tu zmieniam”.
Cała biało-czerwona ścieżka spacerowa została wyraźnie oznakowana, a Stowarzyszenie oznaczyło czytelnie dojście do pomnika zamordowanych. Turysta wchodzi przez dużą bramę z napisem „Do pomnika” i ma przygotowane zejście w głąb jaru z wyprofilowanymi stopniami, zabezpieczone poręczami potrzebnymi ludziom starszym i mniej sprawnym. Z przygotowanego zejścia skorzysta również sprawny turysta, gdy szlak będzie namoknięty po opadach deszczu. Sam pomnik został wyczyszczony a w miejscu gdzie mordercy z SS „Galizien” zabili strzałami w tył głowy 72 polskich patriotów stanął maszt z biało-czerwoną flagą. Stowarzyszenie wybudowało obok pomnika obszerną altanę z ławeczką, gdzie każdy odwiedzający może odpocząć, a patrząc na pomnik i miejsce kaźni oddać się chwilom refleksji, słuchając śpiewu ptaków a nie pistoletowych czy karabinowych wystrzałów. Obok pomnika zostały dostawione dwie dodatkowe ławki, a już od roku stoi tablica z informacją o wydarzeniach, które rozegrały się w tym właśnie miejscu. Za kilka dni w altanie zostaną zainstalowane dwie gabloty, w których umieszczonych będzie więcej informacji o mordzie w Lesie Grabińskim.
Należy dodać, że podczas prac ingerencja w środowisko była minimalna, ponieważ do wykonania konstrukcji użyto drewna aby zachować naturalny wygląd tego miejsca.
Podkreślenia wymaga fakt, że wiele osób prywatnych i właścicieli firm udzieliło Stowarzyszeniu bezinteresownej pomocy podczas realizacji prac, za co Zarząd przekazuje wszystkim serdeczne podziękowania.
Niestety, w dniu 2 lipca, dzień przed zakończeniem prac, jakaś niezidentyfikowana grupa rozpaliła ognisko dokładnie w miejscu rozstrzelania Polaków a płonące gonty wrzucała na dach nowo wybudowanej altany, co mogło spowodować jej zniszczenie i pożar lasu. Również na nowych ławkach pojawił się pierwszy „ozdobny” napis.
Stowarzyszenie kieruje gorący apel do wszystkich, zwłaszcza młodych użytkowników lasu, o poszanowanie pomnika i jego otoczenia ze względu na pamięć o zamordowanych przodkach.
Więcej informacji o pracach przy pomniku w Lesie Grabińskim i działalności Stowarzyszenia można znaleźć we wcześniejszych artykułach.
M.B.