Zapytają Państwo dlaczego na stronie gdzie pisze się o grobach, pomnikach, kapliczkach i cmentarzach naraz tyle tekstów o pięknie śpiewających młodych ludziach? Co to ma wspólnego z naszym Stowarzyszeniem „Ocalić od zapomnienia”? Otóż naszym zdaniem ma, bo żeby coś ocalać, to najpierw to coś musi istnieć. A istnieć musi Iwonicz (jako całość ze Zdrojem). Istniał zaś będzie wtedy, gdy będą przyjeżdżać do niego goście, kuracjusze, turyści, gdzie dzieci Iwoniczan będą chciały zostać mając perspektywę na dobrą pracę i na aktywne spędzenie wolnego czasu. Aby tak się stało Iwonicz musi tętnić życiem, musi być jak dawniej „Księciem wód jodowych” i „Perłą Podkarpacia”. Ale to samo się nie stanie. Iwonicz musi pięknieć i musi posiadać coraz więcej ciekawych możliwości spędzenia wolnego czasu. Jak już te atrakcje zaczną się pojawiać, to trzeba je pokazać w Polsce i na świecie. Temu właśnie miało służyć zaangażowanie się naszego Stowarzyszenia w pomoc przy organizacji Kursu Wokalistyki Operowej. Z jednej strony miał on być i był dużą atrakcją dla kuracjuszy i turystów (nie mylić z mieszkańcami Gminy), o czym świadczyła zawsze pełna sala koncertowa i pełny kościół parafialny podczas koncertu sakralnego, a z drugiej strony ci młodzi uczestnicy kursu i nieco starsza kadra pedagogiczna mieli nieść w Polskę i świat przekaz, że Iwonicz jest tym miejscem na ziemi, gdzie warto przyjechać, zatrzymać się na kilka dni i przyjemnie spędzić czas. Liczne rozmowy prowadzone przez członków Stowarzyszenia zaangażowanych w pomoc przy organizacji Kursu z uczestnikami i kadrą pedagogiczną jednoznacznie pokazały, że wszyscy byli zadowoleni z wysokiego poziomu Kursu, świetnej organizacji i bardzo życzliwego przyjęcia przez wszystkich, z którymi mieli przyjemność się zetknąć. Studenci pochodzący z dużych miast chwalili sobie kameralność i spokój Iwonicza i Iwonicza-Zdroju, powietrze, którym można naprawdę oddychać oraz dużo zieleni i możliwość spacerów. Stowarzyszenie zadbało o dobrą otoczkę organizacyjną umożliwiającą spokojną pracę warsztatową studentów, a Burmistrz „dopieścił” pochwałami, upominkami mającymi przypominać, gdzie byli goszczeni oraz zaproszeniem do przeprowadzenia Kursu w przyszłym roku.
Jeśli z Iwonicza wyjedzie 60 zadowolonych osób i każda w kontaktach ze swoimi znajomymi powie przynajmniej 5 osobom, że warto przyjechać do Iwonicza, to już jest 300 pozytywnie zmotywowanych osób. Kolejne osoby przeczytają artykuły i komentarze na stronach internetowych lub wysłuchają wywiadów w Radiu Rzeszów albo obejrzą filmy z koncertów na YouTube i krąg dobrze myślących o naszej Gminie się powiększa. Tak to działa w świecie i stąd nasze zaangażowanie w tę sprawę. Patrząc tylko na pracę członków Stowarzyszenia, to byliśmy w ciągłym kontakcie z prof. Feliksem Widerą, kierownikiem Kursu i reagowaliśmy natychmiast na liczne maile i telefony z prośbami o załatwienie określonych potrzeb. Należy podkreślić, że nasz członek, Pan Sławomir Oziomek zapewnił nieodpłatnie ciągły transport pomiędzy miejscem zakwaterowania uczestników i kadry Kursu w Ośrodku OHP i Pałacu Załuskich z centrum Zdroju, gdzie odbywały się koncerty. Niżej podpisany filmował i fotografował koncerty, dostarczając je na drugi dzień uczestnikom, bo prosili oni o materiał filmowy do dydaktycznej analizy porównawczej. Ponadto załatwianych było wiele drobiazgów, które w czasie trwania Kursu mogły skutecznie uprzykrzyć życie. Taka codzienna pomoc utrwaliła obraz życzliwych ludzi i życzliwej Gminy, a o to właśnie nam chodziło. Teraz jednak należy dołożyć łyżkę dziegciu. Gdzie byli mieszkańcy Iwonicza i Iwonicza-Zdroju? Frekwencja Iwoniczan na koncertach była jeszcze gorsza niż na zebraniach zwoływanych przez Zarząd Miasta. Jak zatem mieszkańcy powiedzą znajomym o atrakcjach w swoim mieście, gdy w nich nie uczestniczą i może nawet o nich nie wiedzą, a znajomym zaserwują przekaz: u nas nic się nie dzieje.
Stowarzyszenie chce wspomóc działania Władz Gminy w obszarze szeroko pojętej kultury i atrakcji turystycznych. Stąd prace w Lesie Grabińskim, stworzenie cmentarza cholerycznego, odnawianie grobów, obelisku i kapliczek, aby rosła atrakcyjność turystyczna Gminy. Dlatego zorganizowano uroczystości 150 rocznicy Powstania Styczniowego, 71 rocznicy mordu w Lesie Grabińskim, poświęcenia cmentarza cholerycznego. Dlatego organizacja koncertów dobroczynnych, a teraz przyciągnięcie, miejmy nadzieję, że na kilka najbliższych lat, Kursu Wokalistyki Operowej.
Osobom lubiącym rozliczać innych chcę powiedzieć, że ogrom poświęconego czasu, który też ma wymierną wartość, wyjeżdżone dziesiątki, jak nie więcej kilometrów, obciążają tylko i wyłącznie nasze prywatne kieszenie. To jest nasza decyzja. My tylko apelujemy do społeczności szeroko pojętego Iwonicza o uczestnictwo w organizowanych imprezach, abyście wiedzieli Państwo, co się pozytywnego dzieje wokół Was i mogli innym o tym opowiedzieć. Tylko tyle i aż tyle.
Marek Bliżycki – wiceprezes Stowarzyszenia