Podczas posiedzeń Zarządu lub Walnych Zgromadzeń, planując działanie na kolejny rok zadajemy sobie pytania, jakie obiekty poddać renowacji? Co powinno być czynnikiem decydującym o wyborze pomnika lub miejsca pamięci? Czy rozpoczynamy prace przy nowym nagrobku, czy też poddajemy konserwacji wcześniej odrestaurowane pomniki? „Krótką smyczą” są oczywiście posiadane środki finansowe, ale to nie one są decydujące.
Tym razem o wyborze pomnika zadecydowały względy estetyczne. Wielokrotnie, podchodząc do grobowca Rodziny Aleksiewiczów spoglądaliśmy, podobnie jak setki osób odwiedzających stary cmentarz, na rozsypujący się nagrobek Antoniny i Jakuba Jachimskich. Nagrobek ten, widoczny z głównej cmentarnej alejki, sprawiał fatalne wrażenie. Tym grobem nikt się nie interesował, ot zapomniane małżeństwo dwojga 86-latków, których pochowano na iwonickim cmentarzu i wszyscy o nich zapomnieli. Ileż takich grobów mijamy odwiedzając cmentarze. Będzie ich coraz więcej patrząc na domy i mieszkania zamieszkane przez stare małżeństwa, których dzieci wyjechały w świat.
Podjęliśmy decyzję nie o renowacji rozsypanego zupełnie nagrobka, tylko o remoncie i modernizacji, zgodnie z obowiązującymi obecnie prostymi standardami. Zyskaliśmy pozytywny efekt estetyczny i możliwość zadania pytania: Kim byli Antonina Jachimska (1881-1967) i Jakub Jachimski (1876-1962) pochowani na starym iwonickim cmentarzu? Kto może przekazać nam jakiś skrawek wiedzy o tych ludziach, ich rodzinie, ich pracy, aktywności w środowisku? Chcielibyśmy wiedzieć o kim pamięć odświeżyliśmy remontując zniszczony nagrobek. Możliwości kontaktu są opisane w nagłówku i stopce strony. Czekamy na informacje od Państwa.
Tekst Marek Bliżycki, zdjęcia Marek Bliżycki i Rajmund Boczar